Pigułka "dzień po" i klauzula sumienia





Minister  Zdrowia, w jednym z wywiadów powiedział, że nie wypisałby recepty na pigułkę "dzień po" nawet ofierze gwałtu.
Powołałby się na klauzulę sumienia.

I to mówi lekarz.
Szok i niedowierzanie bo przecież pigułka "dzień po" nie jest środkiem wczesnoporonnym, nie jest w związku z tym formą aborcji.
Już o tym pisałam, jest to antykoncepcja awaryjna.
Jak widać lekarze też bywają niedouczeni.

Jeżeli pigułka "dzień po" będzie rzeczywiście na receptę, to tak naprawdę my kobiety jesteśmy zdane na łaskę i niełaskę lekarza.
Być może trafimy na takiego, który zasłaniając się klauzulą sumienia nie będzie chciał nam takiej recepty wypisać.


Jestem wzburzona.

Na klauzulę sumienia można się powoływać w przypadku aborcji ale nie w przypadku antykoncepcji!

Jakim prawem lekarz ma decydować czy mamy urodzić dziecko z gwałtu?

Jakim prawem lekarz ma za nas decydować czy w ogóle chcemy mieć dziecko?

To uderza w nas, kobiety i nastolatki.
To ponowna ingerencja w nasze prywatne życie.
To ponowna próba odebrania nam, kobietom naszych praw.
Praw o decydowaniu chociażby o własnym losie, o tym kiedy i ile chcemy mieć dzieci.

Ale to oczywiście wszystko z troski o zdrowie polskich kobiet.
Pigułka "dzień po" ma podobno wiele stron ostrzeżeń.
Nie wiem, nie brałam ale znalazłam na ten temat informacje, z których tak w skrócie wynika, że często występują bóle głowy, bóle brzucha, nudności lub wymioty.
Jak widać są to skutki uboczne, które mogą wystąpić po wielu lekach, nawet kupionych bez recepty.

Nie bez powodu Europejska Agencja Leków uznała ten lek za bezpieczny i dlatego praktycznie we wszystkich krajach Europy można go kupić bez recepty.

Niepokojące natomiast jest to, że zdrowie mężczyzn się nie liczy.
Po środkach na zaburzenia erekcji mogą wystąpić objawy niepożądane w postaci przykładowo, zaburzeń widzenia, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń rytmu serca aż po zawały serca włącznie.
Ale co tam taki zawał, kilka być może uda się przeżyć.

W Polsce wszystkie środki na potencję są na receptę.
Wszystkie, oprócz jednego.

O tym, czy pigułka "dzień po" będzie na receptę będą decydowali panowie biorący pigułkę "godzina przed", kupioną legalnie bez recepty i obarczoną groźnymi dla życia skutkami ubocznymi.

Jeżeli posłowie sprawę przegłosują, to będziemy czwartym w Europie krajem (obok Rosji, Węgier i Albanii), w którym tabletka ellaOne będzie na receptę ale jednocześnie jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym panowie mogą kupić bez recepty odpowiednik Viagry, słynnej niebieskiej tabletki.

Dramat.


Komentarze

Pozostaw komentarz do posta. Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Popularne posty z tego bloga

Pielęgniarki na poważnie i na wesoło cz.I

Dupek przeważnie pozostanie dupkiem i koniec kropka

Ta opowieść to nie bajka, to prawdziwy dzień pracy pielęgniarki znany mi z autopsji