Dupek przeważnie pozostanie dupkiem i koniec kropka

Czasem ilość dupków stających na naszej drodze życiowej czy zawodowej bywa wprost nieproporcjonalna do naszych oczekiwań.

                           Źródło zdjęcia Facebook 

I tak jak w przypadku drogi życiowej można po prostu takich ludzi unikać, tak w przypadku drogi zawodowej jest to niewykonalne, nie wybieramy sobie współpracowników i musimy pracować nawet z największym dupkiem jakiego spotkaliśmy w swoim życiu.

Wyjścia są co najmniej dwa, jak z każdej sytuacji, nawet z takiej, która na pozór wydaje się nam beznadziejna.

Można spróbować porozmawiać z dupkiem. Bywa jednak, że z niektórymi dupkami nie da się porozmawiać a rozmowa potrafi tylko zaognić sytuację.
Próbując rozmawiać z dupkiem trzeba się też liczyć z tym, że dupek będzie miał tą rozmowę głęboko w... dupie. Wynik tej rozmowy zależy tylko i wyłącznie od charakteru i chęci tego dupka.
Jeżeli trafimy na najmądrzejszego z najmądrzejszych ze wszystkich dupków, w dodatku stojącego wyżej w hierarchii zawodowej wówczas taka rozmowa nie przyniesie nic pozytywnego. Taki dupek będzie próbował nas stłamsić w ciasną kulkę, złożoną w dużej mierze z niepewności i niepokoju. Możemy się również spodziewać kpiny, szyderstwa i chamskich odzywek. 
Najgorszy ze wszystkich dupków, taki arcydupek, który bardzo często ma destrukcyjny wpływ na nasze samopoczucie to dupek, który jest najmądrzejszy i nigdy się nie myli, który jest przekonany o własnych racjach, nie przyjmujący do wiadomości czyjegoś odmiennego zdania, dopatrujący się błędu czy naszego najmniejszego nawet potknięcia, z lekceważącym stosunkiem do naszej pracy, wykształcenia i posiadanych umiejętności będący jednocześnie cholerykiem, reagującym dość impulsywnie.
To wszystko powoduje, że idąc do pracy w której spotkasz arcydupka na próżno można szukać na twojej twarzy nawet najmniejszego śladu, czy chociażby cienia uśmiechu.

Jeżeli nie zdecydujemy się jednak porozmawiać z dupkiem przewidując, że taka rozmowa przyniesie więcej szkód niż wymiernych korzyści możemy próbować ignorować zachowanie dupka zaciskając przy tym zęby i próbować jakoś przetrwać dzień za dniem, co niestety może skutkować trwałym szczękościskiem a nawet depresją.

I kolejne wyjście to zmiana pracy, dla własnego komfortu psychicznego i podwyższenia poczucia własnej wartości.

Ostateczna decyzja zawsze należy do nas.


Komentarze

Pozostaw komentarz do posta. Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Popularne posty z tego bloga

Pielęgniarki na poważnie i na wesoło cz.I

Ta opowieść to nie bajka, to prawdziwy dzień pracy pielęgniarki znany mi z autopsji