Och życie, kocham Cię nad życie



Dla świata kultury ten rok, wzorem poprzedniego nie jest dobrym rokiem a przecież mamy dopiero marzec.

W tym roku swoją ziemską wędrówkę zakończyła niezapomniana Danuta Szaflarska, Krystyna Sienkiewicz a wczoraj dołączył do nich Wojciech Młynarski.

Wojciech Młynarski, jednym mniej, drugim bardziej znany jako poeta, satyryk, tłumacz tekstów, artysta estradowy i autor ponad 2 tysięcy tekstów, których nie sposób wymienić.
Przez ponad pół wieku tworzył teksty dla siebie ale i dla innych, przeróżnych wykonawców.

Jego teksty cechują się celną puentą, świetną metaforą, ironiczno- satyrycznym spojrzeniem na otaczającą nas rzeczywistość, są też bardzo refleksyjne.


Jego najbardziej znane utwory, które sam wykonywał to "W Polskę idziemy" czy "Jesteśmy na wczasach".

Dla Skaldów napisał teksty do piosenek "Prześliczna wiolonczelistka" i "Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał".

Inne znane utwory, do których napisał swoje teksty to "Bądź moim natchnieniem" (Andrzej Zaucha), "Moje serce to jest muzyk" (Ewa Bem), "Jeszcze się tam żagiel bieli" (Alicja Majewska), "Lubię wracać tam gdzie byłem" (Zbigniew Wodecki) i wiele, wiele innych.

Ja twórczość Wojciecha Młynarskiego zapamiętam ze względu na pewną szczególną i wyjątkową moim zdaniem piosenkę "Och życie, kocham Cię nad życie".
Jego świetny tekst w połączeniu z niesamowitym i potężnym głosem Edyty Geppert zawsze wywołuje na mym ciele autentyczne ciarki.



 


Komentarze

Prześlij komentarz

Dzięki za pozostawienie komentarza. Twój e-mail nie zostanie opublikowany.

Pozostaw komentarz do posta. Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Popularne posty z tego bloga

Pielęgniarki na poważnie i na wesoło cz.I

Obraz
Specjalnie dla Was i specjalnie z okazji Międzynarodowego Dnia Pielęgniarki, który obchodzony jest właśnie dzisiaj z wielką starannością przeszukałam internetowe czeluści i wyszukałam kilka ciekawych, związanych z pielęgniarstwem obrazków. Niektóre są całkowicie poważne a niektóre traktują nasz zawód z lekkim przymrużeniem oka. Jeżeli nie macie poczucia humoru, dystansu do samych siebie i swojego zawodu dalsze czytanie tego tekstu może skutkować koniecznością konsultacji u lekarza lub farmaceuty. Oglądacie zdjęcia na własne ryzyko 😊
Czytaj dalej »

Dupek przeważnie pozostanie dupkiem i koniec kropka

Obraz
Czasem ilość dupków stających na naszej drodze życiowej czy zawodowej bywa wprost nieproporcjonalna do naszych oczekiwań.                             Źródło zdjęcia Facebook  I tak jak w przypadku drogi życiowej można po prostu takich ludzi unikać, tak w przypadku drogi zawodowej jest to niewykonalne, nie wybieramy sobie współpracowników i musimy pracować nawet z największym dupkiem jakiego spotkaliśmy w swoim życiu. Wyjścia są co najmniej dwa, jak z każdej sytuacji, nawet z takiej, która na pozór wydaje się nam beznadziejna.
Czytaj dalej »

Ta opowieść to nie bajka, to prawdziwy dzień pracy pielęgniarki znany mi z autopsji

Obraz
 Opowiem Wam teraz jak 18 lat temu wyglądał mój dzień pracy. Jest to dzień z życia pielęgniarki pracującej na zwykłym zabiegowym oddziale. To będzie opowieść bez naciągania faktów bo wiadomo, że dyżur dyżurowi nierówny i czasami dochodziły jeszcze inne obowiązki, czynności które trzeba było wykonać. Pracowałam na Oddziale Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej. Był to oddział 36 łóżkowy, w tym 3 monitorowane stanowiska na sali pooperacyjnej. I teraz zgadnijcie ile nas było na dyżurze??? Teoretycznie byłyśmy we dwie ale w praktyce byłam sama ponieważ koleżanka, która była na sali POP nie mogła wyjść z tej sali, takie było zarządzenie Ordynatora. Nie mogła wyjść do toalety, nie mogła pójść zjeść jakiekolwiek posiłku. To znaczy mogła ale tylko wtedy, gdy ją ktoś zastąpił czyli przypuśćmy ja. Dyżur zaczynał się od zdania przez nocną zmianę raportu o pacjentach, nic nadzwyczajnego, na każdym oddziale tak jest i to była chwila żeby wypić sobie tą słynną pielęgniarską kawkę o
Czytaj dalej »